Chiny kontynuują swoją światową ekspansję i o przetargi walczą teraz także w Europie. W porównaniu do dumpingowych ofert oraz tanich kredytów Pekinu, zachodnia konkurencja ma niewielkie szanse.

Podczas gdy w przypadku ekspansji chińskich firm w Afryce i Ameryce Łacińskiej chodziło przede wszystkim o zabezpieczenie dostaw surowców, w Europie Chińczycy walczą przede wszystkim o duże projekty infrastrukturalne. Poza dużymi zleceniami Chińczycy zdobywają w ten sposób coraz większe wpływy polityczne, a nawet konkurują z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW).

W Europie chińskie koncerny państwowe atakują z peryferii: pekiński rząd wynegocjował właśnie strategiczne porozumienia z Mołdawią i Serbią. W ramach tych porozumień Chiny udzielą Mołdawii kredytu uprzywilejowanego wysokości jednego miliarda dolarów. W zamian za to największy chiński koncern budowlany, China Overseas Engineering Group (Covec), ma otrzymać zlecenia budowlane.

Wcześniej, dzięki miliardowej pomocy, Chiny zapewniły sobie dostęp do surowców w Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej otrzymując także zlecenia na duże projekty związane z rozbudową infrastruktury. Wielu polityków krytykuje działania Chin nazywając je chińskim neokolonializmem. W zamian za chińską pomoc kraje jak Macedonia i Costa Rica musiały zrezygnować z utrzymywania stosunków politycznych z Tajwanem.

Więcej:

http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/chinczycy;graja;dumpingiem;i;jeszcze;go;kredytuja,237,0,536813.html?p=md

Zobacz także:

Chiny najbardziej atrakcyjnym krajem dla obcego kapitału

Chiński koncern poszukuje nowych inwestycji

Gigantyczna inwestycja Chińczyków – na 41 mld USD