Aktualności

EUROLOGISTICS wręczyło godła Operator Logistyczny Roku 2007

Siódmego grudnia 2007 r. w podwarszawskim Ożarowie, w Mazurkas Congres Center wręczono najlepszym firmom logistycznym funkcjonującym w Polsce prestiżowe statuetki Operator Logistyczny Roku. Przekazanie nagród odbyło się podczas uroczystej Gali Logistyki, zorganizowanej przez Wydawnictwo EUROLOGISTICS (właściciela trzech tytułów prasowych – EUROLOGISTICS, FlotaAutoBiznes i Truck&Business Polska). Natomiast badanie typu custommer satisfaction, na podstawie którego wyłoniono najlepsze firmy logistyczne, przeprowadziła firma Data Group Consulting.
Firmy korzystające z usług operatorów logistycznych najlepiej oceniły:
statuetka_operator
  • TNT Express: konkretne produkty

Laureat pierwszej nagrody – złotego godła – tegorocznej edycji programu badawczego TNT Express Worldwide (Poland) to pierwsza firma w historii programu, która obroniła pierwsze miejsce w rankingu najwyżej przez klientów cenionych firm logistycznych w Polsce.

  • Maszoński-Logistic: nowe rozwiązania

Laureat drugiej nagrody – srebrnego godła – tegorocznej edycji programu, to najwyżej notowany debiutant w rankingu.

  • DHL Express: największy potencjał

Laureat trzeciej nagrody – brązowego godła – tegorocznej edycji programu. Bezsprzecznie jest to firma o największym potencjale na rynku usług logistycznych w Polsce, zwycięzca programu przed trzema laty.

  • Raben: rzutkość w interesach
Przy okazji przeprowadzonego badania, wyłonił się najświeższy zarys sytuacji na polskim rynku logistycznym, która w ostatnich kilkunastu miesiącach jest i dobra i zła. Dobra, bo wzrasta zapotrzebowanie na usługi logistyczne. Zła, bo wzrost popytu okazał się lawinowy i usługodawcy nie radzą sobie z jego opanowaniem. W efekcie spada jakość usług.
Lepsze, a nie większe
Niepowtarzalną szansę przyspieszonego rozwoju w wyniku przystąpienia Polski do Unii Europejskiej polskie firmy logistyczne wykorzystały znakomicie. Można by mnożyć przykłady imponującego stylu zdobywania rynku przez szerzej poprzednio nieznane firmy. Myliłby się jednak w ocenie zachodzących zmian ten, kto by sprowadził je jedynie do kwestii wzrostu wolumenu przewozów i wzrostu przychodów firm logistycznych. Chodzi bardziej o zmiany jakościowe w organizacji dostaw. Bez zasadniczych zmian w zakresie świadczonych usług czy jakości obsługi, firmy te w ogóle nie byłyby przecież w stanie podjąć się realizacji rosnącej liczby zamówień. Mamy obecnie do czynienia nie tyle z większymi firmami, co z firmami o wiele lepszymi.

Konkurencja zaostrza się
Wyniki badania satysfakcji klientów „Operator logistyczny roku” dowodzą stałego zmniejszania się dystansu między badanymi firmami. Firmy te umacniają swą pozycję konkurencyjną, a realizując potrzeby i oczekiwania odbiorców usług, stają się niezbędne dla coraz większej grupy odbiorców. Liczba firm aktywnie walczących o pozycję na rynku stale rośnie.
Stale też wzrasta liczba partnerów badania – firm, które ubiegają się o miano najlepszej. Nie jest naszym zdaniem przypadkiem, że w ostatnich edycjach badania rekordowo wiele było firm, które pojawiły się w zestawieniu po raz pierwszy. Jeśli na co dzień firmy te stają do rywalizacji z najlepszymi, to poddanie się werdyktowi klientów w walce o tytuł Operatora Logistycznego Roku nie jest rzeczą zaskakującą ani przypadkową. Zeszłoroczni debiutanci (firmy Enterprise, Fiege, Giraud International Pologne, LCS Logistics, Logistics Service, Omega Pilzno, Trans-Południe) otrzymali od klientów wysokie oceny, porównywalne z ocenami osiągniętymi przez inne badane firmy (jedna z nich jest na liście wyróżnionych).

Różne segmenty
Tegoroczna edycja badania – rekordowa pod względem frekwencji – przyniosła jeszcze większą liczbę nowych firm, jak Apreo Logistics, ATU Logistic, CTL Logistics, Maszoński-Logistic, Panalpina Polska, Procan Group, Railog, SP Transit Poland, ZTE Radom. Jest to grupa bardzo różnorodna ze względu na wielkość sprzedaży, czas działalności, pochodzenie kapitału, formę własności. Różnią się te firmy także specjalizacją rynkową. Pojawienie się w zestawieniu firm reprezentujących konkretny segment rynku może wskazywać, że staje się on bardziej niż dotąd konkurencyjny. W tym kontekście udział w badaniu, obok wielokrotnych uczestników (Cargosped i PTKiGK z Rybnika), debiutantów (CTL Logistics i Railog), mogłoby stanowić sygnał, że transport i spedycja kolejowa stają się powoli areną walki rynkowej, i to mimo monopolistycznych zapędów państwowego przewoźnika.

Wielcy nie zawsze lepsi
Na własnym przykładzie szanse rynkowe nowo powstałych firm przedstawia doradca zarządu firmy Diera Krzysztof Trześniewski: – Uważny obserwator rynku TSL łatwo dostrzeże, że gwałtownie rosnąca liczba firm transportowych, spedycyjnych i – to modny ostatnio zwrot – operatorów logistycznych nie idzie w parze ze wzrostem jakości usług. Z drugiej strony, klienci z coraz większą ostrożnością podchodzą do współpracy z wielkimi, korporacyjnymi operatorami. Okazało się bowiem, że ci wielcy nie zawsze są w stanie zaspokajać indywidualne potrzeby klientów. W mojej ocenie, następuje zauważalny odwrót wielu klientów od gigantów logistycznych ku mniejszym firmom. Taka analiza legła u podstaw decyzji o założeniu w połowie 2006 r. nowej firmy spedycyjnej o nazwie Diera. Po roku widać, że to była to bardzo dobra decyzja biznesowa. Rok 2007 Diera zamknie obrotami na poziomie 35 mln zł, co dla nowej firmy, jak mi się wydaje, jest rewelacyjnym wynikiem.
Dalsza intensyfikacja sprzedaży największych firm logistycznych napotyka dzisiaj na poważną barierę. Ich klienci radykalnie już przecież nie zwiększą zapotrzebowania na usługi, jeśli zachowają dotychczasowy model korzystania z usług firm logistycznych, polegający na zlecaniu zewnętrznym firmom logistycznym realizacji tylko wybranych ogniw w łańcuchu dostaw. Bez zdecydowanego rozszerzenia przez te firmy zakresu usług, aż do modelu pełnego outsourcingu, czyli przejmowania całości obsługi logistycznej przedsiębiorstw, nie będzie możliwa ich dalsza ekspansja.

Więcej wyspecjalizowanych firm
Jeśli jeszcze przed kilkoma laty status lidera rynku był przypisywany bardzo ograniczonej grupie największych, najbardziej znanych firm prowadzących rozległe interesy, to obecnie status ten przysługuje dużej grupie firm znacznie bardziej wyspecjalizowanych w obsłudze poszczególnych segmentów rynku. Aby być konkurencyjne musiały zagwarantować równie dobre bądź lepsze warunki dostaw jak potentaci. I tak się stało.
Wydawana przez klientów ocena terminowości, kompletności i bezbłędności dostaw takich firm jak DHL, PEKAES i Raben stała się po 2004 r. o wiele niższa niż w przypadku mniejszych firm. Uzyskanie lepszych ocen od potentatów to z pewnością przede wszystkim wyraz osiągnięć tych firm, a nie wyraz słabości potentatów.

Liderzy zagrożeni
Wszystkie czołowe firmy znajdują się pod wielką presją konkurentów, tak wielką, że obecnie wyraźna w ostatnich latach różnica w ocenie wykonania norm logistycznych na niekorzyść największych firm stała się mniej widoczna. Badanie „Operator logistyczny roku” dokumentuje rozwój rynku opisując dokonania czołowych firm. Liczba firm o takim statusie w ostatnim czasie niezwykle wzrosła. Pozycja dotychczasowych niepodważalnych liderów rynku została poważnie naruszona, gdyż pozycja rynkowa innych firm znacznie się poprawiła i stały się one liderami wybranych segmentów rynku. Status lidera rynku przestał być przypisywany wyłącznie bardzo ograniczonej grupie największych, najbardziej znanych firm.
Wydawać by się mogło, że ta tendencja jest nieodwracalna, a losy tracących tak uprzywilejowaną pozycję dotychczasowych liderów przesądzone. Nic bardziej błędnego! Po okresie spadku notowań w latach 2005-2006, pozycja dużych firm jako największego konkurenta dla wszystkich innych liczących się firm obecnie ponownie wzrosła.

Usługi po nowemu
Wyniki badania pokazują, że w ostatnich latach bardzo wzrosło zapotrzebowanie na usługi logistyczne. Zapotrzebowanie to rosło wraz z rosnącą wymianą gospodarczą z zagranicą, nabierając dynamiki w momencie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Od przełomowego 2004 r. intensywność zakupów usług dalej wzrastała, ale w sposób umiarkowany. Dopiero w 2007 r. liczba zamówień od przeciętnego klienta ponownie gwałtownie się zwiększyła. W dodatku zmienił się charakter składanych zamówień. Obecnie wielu klientów, opisując relacje z firmami logistycznymi, woli nie mówić o określonej liczbie zamówień w miesiącu, lecz o stałych zleceniach na wykonywanie usług logistycznych.
Na podaż usług logistycznych niesłychanie ujemnie wpływa emigracja siły roboczej (kierowcy, magazynierzy). Wiele firm logistycznych nie jest w stanie zwiększyć liczby przewozów, cierpi jakość obsługi, bywa, że dostawy nie są realizowane bądź są realizowane nieterminowo i z uchybieniami.

Perturbacje na rynku
Dotychczasowy rozwój rynku skłaniał operatorów logistycznych do ciągłego rozszerzania zakresu świadczonych usług. Na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, powiększanie różnorodności ofert i stopnia wyspecjalizowania dawało możliwość uzyskania przewagi nad rywalami. Badane firmy dla coraz większej grupy swoich klientów wykonywały coraz większy zakres usług i – co ważne – wykonywały je na coraz wyższym poziomie, co znajdowało potwierdzenie w opiniach klientów. Dzięki tej koniunkturze firmy miały szansę na rozwój, z czasem umacniały się i podejmowały rywalizację z innymi podobnymi firmami w coraz większej skali.
Na skutek perturbacji związanych z nierównowagą popytu i podaży nie można mówić – być może tylko chwilowo – o kontynuowaniu w 2007 r. tego harmonijnego rozwoju. Klienci w związku z deficytem mocy przerobowych swoich logistycznych partnerów zaczęli zawężać zakres usług kupowanych na zewnątrz, dbając o zabezpieczenie w pierwszej kolejności swoich podstawowych interesów.

sala_400

Zamów darmową konsultację
z ekspertem BigChina!

Masz pytania dotyczące importu z Chin do Polski? Możemy Ci pomóc!
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą i udzieli wszystkich potrzebnych informacji.

W trakcie niezobowiązującej rozmowy telefonicznej możesz dowiedzieć się:

Wypełnij formularz, a skontaktujemy się z Tobą w ciągu maksymalnie 24h.