Chińskie energooszczędne żarówki najprawdopodobniej zostaną objęte środkami antydumpingowymi jeszcze przez jeden rok.

Organy wykonawcze Unii Europejskiej, które mają się zebrać po wakacyjnej przerwie, najprawdopodobniej zgodzą się na jednoroczne przedłużenie obowiązującej już od sześciu lat polityki celnej na chińskie żarówki. Jako kompromis podjęto decyzję o całkowitym zawieszeniu wspomnianych środków po wspomnianym przedłużeniu.

Stephen Adams, rzecznik prasowy Komisji Handlu Unii Europejskiej, potwierdził, że przedłużenie obowiązywania antydumpingowych cen, jest tylko okresem przejściowym, po zakończeniu którego, cła automatycznie zostaną obniżone, bez kolejnych inspekcji.

„Jednoroczne przedłużenie rozpocznie się natychmiastowo, po zatwierdzeniu przez członków, najprawdopodobniej w przeciągu jednego miesiąca”- powiedział Adams.

Unia Europejska narzuciła sięgające 66% cła na żarówki importowane z Chin w 2001. Cła miały obowiązywać do lipca 2006 roku.

Od tego momentu obowiązuje okres przejściowy, trwający 15 miesięcy, którego koniec przypada w najbliższym październiku. Zaobserwować można jednak, chęć przedłużenia okresu obowiązywania podwyższonych stawek celnych, co rozgrzewa debatę prowadzoną wewnątrz samej Unii.

W ubiegłym miesiącu, większość unijnych ekspertów w handlu, zdawała się przychylać do stanowiska całkowitego zniesienia antydumpingowych stawek celnych.

Przyjmuje się że przedłużenie okresu obowiązywania podwyższonych ceł jest niejako kompromisem pomiędzy unijnymi komisarzami: Mandelsonem i Verheugenem, reprezentującym interesy unijnych przedsiębiorstw. Verheugen wskazuje na ograniczanie zatrudnienia w niemieckiej fabryce, firmy Osram, będącej częścią koncernu Siemens.

Osram oponuje za utrzymaniem stawek celnych, podczas gdy większość europejskich producentów, a głównie holenderski Philips walczą o uchylenie ceł.

Zarówno Osram jak i Philips mają swoje fabryki w Chinach, w celu obniżenia kosztów. Obecność Philipsa jest tam szczególnie widoczna, firma ta jest największym importerem żarówek do Europy.

Według Philipsa: „Utrzymanie podwyższonych stawek celnych nie jest dobrą tendencją, a dbanie o partykularne interesy tylko jednego przedsiębiorstwa jest krokiem wstecz.”

Według organów Europejskiego Zrzeszenia Handlowego (FTA), utrzymanie podwyższonych stawek na wspomniane produkty jest złym krokiem, uderzającym zarówno w konsumentów jak i cały przemysł europejski.