Zaapelował o to w Szanghaju chiński przywódca Xi Jinping. Przy okazji przestrzegł przed mieszaniem się "stron trzecich", czyli USA, do spraw regionu.
Gospodarz IV konferencji na temat współdziałania i budowy środków zaufania w Azji (CICA), której przewodniczy, zaproponował nowy układ bezpieczeństwa złożony z 24 krajów członkowskich. Z Rosją i Iranem, ale bez USA.

Układ z ostrzem antyamerykańskim

Konferencja spotyka się stale od 1999 r. Na razie to tylko forum dyskusyjne. Biorą w nim udział kraje Azji, ale też byłe republiki radzieckie, Uzbekistan czy Kazachstan, oraz Egipt, Izrael i Jordania.

Xi chce, by CICA stała się platformą bezpieczeństwa dysponującą mechanizmem konsultacji w kwestiach obrony i ośrodkiem koordynującym działania na wypadek nagłego zagrożenia. Zaprosił do niej Rosję i Iran. Stany Zjednoczone pominął. Nie bez powodu, bo nowy układ ma mieć ostrze antyamerykańskie.

– Problemy Azji muszą ostatecznie rozstrzygać Azjaci, a bezpieczeństwo Azji ma być chronione przez Azjatów – podkreślił Xi.

Jego propozycji wysłuchali goście konferencji Władimir Putin i Hasan Rowhani. Rosyjski prezydent podpisał z Chinami długoterminowy kontrakt na dostawy gazu plus wiele innych umów handlowych z Chinami, które będą m.in. inwestować w wydobycie kopalin na Syberii.

Więcej na: http://wyborcza.pl/1,75477,16006097,Chiny_wzywaja_do_stworzenia_nowego_ukladu_bezpieczenstwa.html#ixzz32R5P6pvG