Czy istnieje recepta na udany biznes z Chinami? Nie ma określonego wzoru, przepisu czy magicznego zaklęcia gwarantującego sukces w imporcie z Chin. Istnieje jednakże klucz do rozpoczęcia całego procesu tak, aby szansa na powodzenie biznesu była jak największa. Tym kluczem jest – wiedza.
Najczęściej to właśnie jej brak czy ignorancja prowadzą do błędów, których konsekwencje, budują często mylne wyobrażanie na temat prowadzenia interesów z Chińczykami, a przy tym także niewłaściwy nieco obraz samych Chińczyków.
Etykieta „made in China” oznacza wyłącznie „wyprodukowano w Chinach”, nie określa ona jakości produktu. Ta zależy w głównej mierze od importera, jego wymagań i wytycznych względem produkcji. Oferowana przez chińskich dostawców cena jest wypadkową wielu czynników, w tym przede wszystkim jakości oczekiwanej przez kupującego.
Chiny jawią się jako wyjątkowo trudny rynek. Niewątpliwą barierą dla polskiego biznesu jest kultura i system regulacji w tym kraju. Handel z Chinami, tak jak każdy handel międzynarodowy, to dziedzina, w której ze szczególnym nasileniem pojawiają się różne rodzaje ryzyka, począwszy od ryzyka związanego z powstawaniem sytuacji losowych, a skończywszy na ryzyku wyboru nieuczciwego kontrahenta. Nie można całkowicie wyeliminować ryzyka związanego z importem z Chin, można je natomiast krok po kroku minimalizować.
KROK I : ODPOWIEDNIE PRZYGOTOWANIE IMPORTU
Import z Chin wymaga wielu przygotowań, a każdy jego etap jest tak samo ważny. Niedopilnowanie pewnych kwestii na początku całego procesu, może mieć negatywne skutki przy jego zakończeniu.
1. WYBÓR PRODKTU I SPRECYZOWANIE WYMAGAŃ
Znalezienie odpowiedniego produktu to klucz do rozpoczęcia całego procesu. Import zaczyna się często od pomysłu na sprzedaż. Rozważając kwestie produktu, warto zwrócić uwagę na kilka elementów:
1) Znajomość produktów, które chce się importować – pozwala lepiej, szybciej i dokładniej reagować na zmiany rynkowe. Znajomość branży i produktów jest warunkiem koniecznym.
2) Wybór niszy rynkowej – warto znaleźć ciekawy produkt, który można nazwać nowością ze względu na wygląd lub funkcjonalność, można zdobyć w ten sposób początkową przewagę nad konkurencją.
3) Nie opieraj biznesu na założeniu “będę miał niskie ceny, zdobędę rynek”, chyba, że masz w kieszeni miliony złotych. Biznes oparty na polityce jak najniższej chińskiej ceny to duże ryzyko i zysk na którką metę. W perspektywie czasu zawsze pojawi się konkurencja, która będzie w stanie kupować więcej i sprzedawać taniej. Nie mówiąc już o zagrożeniu niskiej jakości, które idzie w parze z negocjowaniem jak najnizszych cen zakupu.
4) Interesuj się sytuacją gospodarczą i polityczną nie tylko Polski, ale także Chin. Być może za 2 tygodnie cena ważnego dla Twojego produktu surowca, z jakichś względów wzrośnie i opłaca zamówić się towar już teraz, zwłaszcza, że konkurencja już to zrobiła. Być może w rejonie, gdzie znajduje się produkująca dla Ciebie fabryka przewidywane są niepokoje społeczne lub klęski żywiołowe i warto zdywersyfikować dostawców. Być może na chińskim rynku w branży, w której działasz zanosi się na duże zmiany i fabryka, która Cię zaopatruje może nie wytrzymać ich finansowo.
5) Obostrzenia dotyczące interesującego produktu. Być może po przeliczeniu wszystkich kosztów (cła, certyfikacji), import nie będzie tak opłacalny jak przewidywałeś. Sprowadzanie towarów z Państwa Środka nakłada na importera szereg obowiązków, których spełnienie czasem graniczy z cudem. Z jednej strony, przepisy te ujednolicają wymagania dotyczące poszczególnych produktów, co służy konsumentom. Z drugiej strony, normy są do tego stopnia wymagające, a ich wdrażanie kosztowne, że godzą w interesy importerów. Zwłaszcza że celnicy gorliwie przyglądają się produktom sprowadzanym z Chin. Wystarczą niewłaściwe proporcje oznakowania CE na produkcie, aby Urząd Celny nie wyraził zgody na dopuszczenie towaru do obrotu. Chińscy producenci rzadko zdają sobie sprawę z surowości europejskiego prawa gospodarczego, często wysyłają więc do Europy towary oznakowane w nieprawidłowy sposób lub bez odpowiednio przygotowanej instrukcji.
W interesach Chińczycy przykładają wagę do zachowania pewnych społecznych konwenansów, budowania dobrych relacji, w przeciwieństwie do respektowania przepisów i formalności. Stąd tak ważne jest, aby zadbać o bezpieczeństwo transakcji, niekoniecznie polegając na opinii i sugestiach chińskiego kontrahenta.
2. CHIŃSKA KULTURA BIZNESU
Czym innym we współpracy z Chinami jest dbałość o formalności i dokumenty, a czym innym troska o jak najlepsze relacje z dalekowschodnim kontrahentem. Kultura chińska ma znaczenie dla relacji biznesowych i negocjacji. Chcąc skutecznie prowadzić interesy z Chińczykami, musimy poznać przynajmniej jej podstawy. Importując z Chin warto wiedzieć dlaczego nasz kontrahent zachowuje się tak, a nie inaczej i czego można się po nim spodziewać, jakie uwarunkowania mają wpływ na jego działanie i jak je rozumieć.
W Chinach udane relacje w ramach „guanxi” (układ przyjacielski) są często ważniejsze niż uczciwość – w pojmowanym przez nas znaczeniu. W stosunku do Chińczyków, bardziej od słowa „uczciwość” pasują raczej intencje i szczerość w interesach. Sam fakt pochodzenia importera z zachodu, kojarzonego z pieniędzmi, uchyla w Chinach wiele drzwi. Niemniej wiele z tych drzwi nie otworzy się szerzej, jeśli nie będziemy potrafili wejść w „guanxi”. Należy zaznaczyć, że w biznesie coraz większa liczba Chińczyków stara się myśleć kategoriami świata zachodniego, dlatego wypracowanie złotego środka w akceptacji odmiennej kultury, staje się coraz łatwiejszym zadaniem. Mimo to, nie znając chińskiej kultury, będziemy darzeni o wiele mniejszym szacunkiem, a relacje biznesowe będą bardziej kruche. To od nas zależy, czy chiński partner będzie nas lubił i szanował, czy może większym szacunkiem obdarzy nasze pieniądze.
(+48) 12 394 65 04
info@bigchina.pl
