Ludowy Bank Chin zapowiedział, że w 2010 r. będzie działał na rzecz utrzymania stabilności juana. Oznacza to, że władze monetarne ChRL nie dopuszczą do aprecjacji waluty do czasu całkowitego wyjścia z kryzysu.

Tym samym rząd odrzucił napływające z USA i Unii Europejskiej apele o uwolnienie kursu wymiany renminbi, który od lipca 2008 r. „uwiązany jest" stałym kursem 6,83 za dolara amerykańskiego. Dzięki temu krajowi eksporterzy łatwiej znoszą skutki globalnej recesji.

Shi Lei z Bank of China Ltd również ocenia, że w tym roku kurs chińskiej waluty nie wzrośnie znacząco ponad pułap 6,8 juana za dolara, ponieważ ewentualny przyrost uderzyłby w branżę eksportową, która ma kluczowe znaczenie dla poziomu zatrudnienia i wzrostu gospodarczego ChRL.

Zbigniew Sabat

Zobacz także:

Obama umacnia chińskiego juana

Obama nie podbił Chin

Obama po raz pierwszy w Chinach