Chińska gospodarka zanotowała w 2009 roku 8.3 procentowy wzrost. A w roku przyszłym, kiedy kryzys finansowy przestanie się pogłębiać można się spodziewać 9 procentowego wzrostu gospodarczego – stwierdzono w Niebieskiej Księdze Chińskiej Akademii Nauk Społecznych(CANS). Według ekspertów, rozwój gospodarki w przyszłym roku nadal będzie się opierał na inwestycjach. Konsumpcja będzie stabilna, a handel zagraniczny odbije się.

W rządowym dokumencie dokonano dogłębnej analizy kondycji gospodarki państwa w 2009 roku i przewidziano jej dalszy rozwój w roku następnym. Według rządowych danych w tym roku sprawdziła się polityka stymulująca wzrost gospodarki, dzięki której inwestycje na środki trwałe zwiększyły się o 32% bijając rekord na przestrzeni ostatnich 16 lat. Przyszłoroczną kondyncję inwestycji optymistycznie ocenił profesor Zhang Tao z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych:

-W minionym roku zrealizowaliśmy rozwój gospodarczy dzięki inwestycjom, które w przyszłym roku pozostaną nadal głównym motorem wzrostu.

Profesor Zhang odrzucił możliwość wystąpienia inflacji w najbliższej przyszłości:

-Kryzys finansowy w poważny sposób uderzył w naszą gospodarkę i uświadomił nam zaistniałe problemy. Wielkiej możliwości wystąpienia inflacji w najbliższej przyszłości nie widzę, gdyż na krajowym rynku istnieje mniejszy popyt, który przyczyni się do spadku cen.

Rządowe statystyki wskazują na spadek chińskiego handlu zagranicznego w pierwszych trzech kwartałach. W rozmowie z naszym dziennikarzem Pei Czanghong, ekonomista Chińskiej Akademii Nauk Społecznych i jeden z autorów "Niebieskiej Księgi" uważa, że w nadchodzącym roku będzie można się spodziewać poprawy koniunktury handlu zagranicznego Chin:

-W miarę, jak poprawiają się wewnętrzne warunki gospodarcze, chiński handel zagraniczny będzie rósł w tempie ponad 10%. W tym roku wymiana biznesowa z zagranicą przyniosła nam 2.2 biliona dolarów, a w przyszłym roku będzie to już 2.5 biliona.