Według danych MPiPS w I półroczu 2009 r. do pracy w Polsce przyjechało ponad 2 tys. obywateli Chin, w tym ok. 350 osób w celu realizacji usług eksportowych. Z danych wynika, że Chińczycy przyjeżdżający do naszego kraju to w większości wyższa kadra kierownicza, eksperci i doradcy oraz wykwalifikowani robotnicy. Najwięcej takich osób pracuje w firmach zlokalizowanych w woj. mazowieckim, pomorskim oraz wielkopolskim.

Są to przedsiębiorstwa zatrudniające do kilkunastu pracowników, działające w handlu, budownictwie oraz przetwórstwie przemysłowym.- Obserwujemy wśród naszych Klientów coraz większe zainteresowanie pracownikami z Azji zwłaszcza z Chin – twierdzi Katarzyna Pawełek z firmy konsultingowej K&K Selekt specjalizującej się w prowadzeniu międzynarodowych projektów z dziedziny HR. Porównując dane z I półrocza 2009r. z analogicznym okresem 2008r. liczba wydanych zezwoleń na pracę w Polsce dla obywateli z Chin wzrosła w tym roku ponad dwukrotnie.

– Potwierdzamy tę tendencję. Firmy, które decydują się na współpracę z Chinami – zwłaszcza na zasadzie usługi eksportowej – mają na względzie redukcję swoich kosztów, zmniejszenie problemów z rotacją pracowników oraz liczą na pozyskanie wykwalifikowanych i rzetelnych usługobiorców – dodaje Pawełek.

Szczególnie atrakcyjną formą świadczenia pracy przez Azjatów jest tzw. usługa eksportowa. Polega na nawiązaniu współpracy między polskim przedsiębiorstwem a jej odpowiednikiem zagranicznym. Projekt polega na delegowaniu pracowników cudzoziemskich do pracy na rzecz polskiej firmy.

– Z tej możliwości 'pozyskania’ wysokiej klasy specjalistów skorzystało już wielu krajowych przedsiębiorców. Jesteśmy dumni z tego, że nasi stali Klienci przedłużają kontrakty dla obcokrajowców obecnie świadczących usługi na ich rzecz. Realizujemy też nowe projekty – w tym tygodniu do Polski przyleciała kilkunastoosobowa grupa pracowników z Chin, a w przyszłym przyleci kolejna – dodaje Katarzyna Pawełek.

Oznacza to, że usługa eksportowa jest sprawdzoną metodą na obniżenie kosztów produkcji przez co daje możliwość polskim producentom na zwiększenie swojej pozycji konkurencyjne w stosunku do azjatyckich rywali.