Premier Li Keqiang obiecał, iż wzrost w Chinach nie spadnie poniżej poziomu 7%. W drugim kwartale było to oficjalnie 7,5%, ale na rynku nie brakuje obaw, iż wzrost faktycznie jest niższy. Wypowiedź premiera została odebrana jako zapowiedź stymulacji gospodarki w sytuacji, gdyby wzrost miał rzeczywiście spowolnić.

Tydzień na rynkach rozpoczął się w bardzo dobrych nastrojach i to pomimo słabszych danych z USA. Wtorkowa sesja azjatycka była wyjątkowo udana dzięki wypowiedziom premiera Chin, który obiecuje, iż wzrost gospodarczy nie spowolni poniżej 7%. Warto zwrócić uwagę, iż w wyniku tych dobrych nastrojów mamy nie tylko amerykańskie indeksy na historycznych maksimach, ale także pary EURUSD i EURPLN przy ważnych poziomach technicznych.

Więcej:
http://biznes.interia.pl/news/premier-chin-gwarantuje-7-wzrostu,1937620,1033