Chińczycy wypijają więcej czerwonego wina niż Francuzi i Włosi – podało wczoraj Stowarzyszenie Handlu Winem i Napojami Alkoholowymi VINEXPO. W ubiegłym roku za Wielkim Murem otwarto 1,865 miliarda butelek tego trunku, co przyczyniło się do 136-procentowego wzrostu przez ostatnie pięć lat.

Z tyłu została Francja, ojczyzna wina, obecnie na drugim miejscu i Włochy zepchnięte na trzecie. Żaden z tych krajów nie może dotrzymać kroku 1,38-miliardowym Chinom, które w miarę bogacenia się nabrały smaku na wino.

Za Wielkim Murem, gdzie wcześniej królowała wódka ryżowa z dolewką sprite’a, zachodni trunek stał się symbolem statusu. Nowa klasa średnia, liczona na grubo ponad 200 mln ludzi, błyskawicznie nauczyła się go pić. Furorę zrobiły kursy enologiczne wprowadzające w tajniki wybierania i smakowania wina.

Więcej na: 

http://wyborcza.pl/1,75477,15355208,Czy_Chiny_wypija_swiatu_cale_wino__Na_razie_sa_numerem.html#ixzz2ryEtHw3j