Pracownicy Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji (WPHI) przy konsulacie RP w Szanghaju podali niedawno informację o tym, że chińscy oszuści internetowi coraz częściej za cel swojego ataku obierają państwa Europy Wschodniej, w tym oczywiście Polskę.

Jak podało WPHI, od 2013 roku utrzymuje się stała tendencja otrzymywania przynajmniej jednego zgłoszenia tygodniowo od oszukanej polskiej firmy. Według danych az 95 proc. tych zgłoszeń dotyczy kontaktów polskich firm z Chińczykami wyłącznie przez internet. Najlepszy sposób uniknięcia takich nieprzyjemności to weryfikacja chińskiego kontrahenta.

Typoogia dzieli przekręty na oszustwa, wyłudzenia, ataki hakerskie oraz tzw. przekręty z Xi’anu. Ten ostatni rodzaj wyłudzeń jest nazywany przez pracowników WPHI przekrętem z Xi’anu, ponieważ wszystkie firmy, które go stosują, pochodzą właśnie z tego starożytnego miasta. Polega on na tym, że Chińczycy kontaktują się z firmą przez internet i składają duże zamówienie na jej produkty. Przeważnie wartość takiego zamówienia waha się pomiędzy 400 tys. a nawet milionem euro. Proszą jedynie o to, by przedsiębiorca pokrył połowę kosztu zatwierdzenia umowy u chińskiego notariusza. Opłata wynosi drobny ułamek sumy, na jaką opiewa umowa.

Więcej na:

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chinscy-oszusci-i-hakerzy-wzieli-na-cel-Europe-Wschodnia-3313204.html