W praktycznie każdym wysokobudżetowym filmie z Holywood oglądamy produkty amerykańskich marek, takich jak Ford, Coca-Cola czy Apple. Jednak od nie dawna amerykańskie filmy i programy telewizyjne coraz chętniej podpisują umowy o product placement z producentami z Chin i pokazują ich produkty.
W ostatnich odcinkach serialu „Teoria wielkiego podrywu" można było zobaczyć mleko Shuhua, produkt chińskiego giganta mleczarskiego, firmy Yili. W trzeciej części filmowego hitu "Transformers" poza mlekiem Shuhua pojawiają się również produkty chińskiej firmy odzieżowej Meters/Bonwe, sprzęt komputerowy Lenovo i elektronika TCL. TCL będzie także partnerem marketingowym trzeciej części "Iron Mana"; z kolei w drugiej części tego filmu chińska marka odzieży Semir przygotowała stroje dla Czarnej Wdowy – postaci granej przez Scarlett Johansson.
Głównym celem tych działań nie jest jednak zabieganie o względy zachodnich konsumentów. Chińskie firmy mają raczej nadzieję, że ich obecność w wielkich hollywoodzkich produkcjach zwróci uwagę chińskiej publiczności. "Teoria wielkiego podrywu" nie jest wprawdzie wyświetlana w chińskiej telewizji, ale Chińczycy masowo oglądają ją w internecie (każdy pojawiający się w sieci odcinek ma w Chinach kilkanaście milionów wejść).
Więcej:
http://biznes.onet.pl/chinskie-mleko-od-transformerow,18491,5245752,1,prasa-detal
Masz pytania dotyczące importu z Chin do Polski? Możemy Ci pomóc!
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą i udzieli wszystkich potrzebnych informacji.
W trakcie niezobowiązującej rozmowy telefonicznej możesz dowiedzieć się:
Wypełnij formularz, a skontaktujemy się z Tobą w ciągu maksymalnie 24h.