Procedura importu Porady ekspertów

Bezpieczny import z Chin – jak uniknąć oszustów

Import z Chin jest ciekawą możliwością biznesową. Jednak powstało wokół niego wiele mitów, które są wykorzystywane przez nieuczciwych Chińczyków. Naciąganie staje się łatwiejsze wraz z rosnącą odległością między sprzedającym i kupującym. A odległość z Polski do Chin jest naprawdę duża. Artykuł ten pokazuje jak nie dać się oszukać przez chińskiego kontrahenta. Na co zwracać uwagę, żeby takich nieprzyjemności uniknąć.

Uczymy się ciągle, a najlepszym nauczycielem jest praktyka, której osobie rozpoczynającej przygodę z importem, brakuje najbardziej. Popełnienie błędu przez doświadczonego importera może w istotny sposób naruszyć podstawy jego firmy. Popełnienie błędu przez początkującego importera oznacza najczęściej, że więcej szans na korektę błędu już nie będzie. Artykuł ten powinien przeczytać każdy kto importuje z Chin, a zwłaszcza te osoby, które taką przygodę dopiero chcą rozpocząć.

Internet

Jeszcze kilkanaście lat temu import z Chin wiązał się nieodłącznie z wizytą w Państwie Środka. Był zatem tylko dla wybranych. Obecnie dzięki łatwemu dostępowi do Internetu możemy korzystać z takich dobrodziejstw jak serwis www.BigChina.pl, ale też i szeregu innych światowych katalogów b2b (business to business), z których najpopularniejsze to www.Alibaba.com, www.Made-in-China.com i www.Globalsources.com – to za pomocą Internetu szukamy naszego potencjalnego kontrahenta, to dzięki sieci zdobywamy wszelkie informacje na jego temat, składamy zamówienie, dokonujemy płatności, a potem śledzimy przesyłkę. Jednak dzięki poczuciu anonimowości, jakie daje właśnie Internet, możemy napotkać nieuczciwego kontrahenta.

Stronę internetową zrobić jest bardzo łatwo, a to ona najczęściej decyduje o podjęciu decyzji zakupowej, kiedy rozpatrujemy przypadki oszukańczych transakcji. Oczywiście najpierw do takiej strony internetowej należy dotrzeć. Jak? Oszuści po stworzeniu strony pozycjonują ją w Google oraz dodają do katalogów b2b. Pozycjonowanie zajmuje trochę czasu, dlatego na początku działalności, oszuści wysyłają zamówiony towar. Jest on zazwyczaj kiepskiej jakości, ale w związku z tym, że został wysłany, nikt nie podnosi rabanu, że mamy do czynienia z oszustem. Po kilku miesiącach oszust zbiera żniwo tego, że jego strona jest już łatwa do odnalezienia i nie budzi podejrzeń. Wówczas przez 2-3 miesiące, przy odpowiedniej liczbie zamówień, oszust jest w stanie zarobić olbrzymie pieniądze. W końcu zamówienia przychodzą z całego świata.

Różne katalogi b2b w różny sposób podchodzą do rejestrujących się w nich firm. Alibaba.com według opinii wielu importerów i internautów uchodzi za największe na świecie skupisko oszustów. Twierdzenie takie jest oczywiście dużym uproszczeniem, faktem jest jednak, że w związku z dużą ilością firm w Alibaba.com, oszustom łatwiej jest w tym katalogu zaistnieć. Mniejsze katalogi b2b takie jak www.BigChina.pl o wiele bardziej restrykcyjnie weryfikują sprzedawców. Firmy, które od razu budzą podejrzenia, że mogą być oszustami, kasowane są zaraz po rejestracji.

Jeśli jednak nieuczciwy kontrahent zarejestruje się w jakimkolwiek katalogu b2b, a my na niego trafimy, nie stoimy na przegranej pozycji. Są pewne cechy, po których można poznać, czy mamy do czynienia z oszustem:

  • w dziale „Sposoby płatności” widnieje duże logo Western Union
  • w dziale „Kontakt” nie podane są dokładne dane kontaktowe (np. podane jest miasto i prowincja, a brak nazwy ulicy i numeru lokalu)
  • na stronie głównej atrakcyjne produkty kuszą bardzo niską ceną (firmy, które nie są oszustami, nie mają w zwyczaju podawać cen na stronie)
  • cena za przesyłkę jest wliczona w cenę produktu
  • na stronie znajdują się wyłącznie markowe produkty, takie jak buty Nike, czy konsole Playstation

To pięć cech strony www oszusta. Skumulowane razem gwarantują w 99%, że korzystając z takiej oferty, stracimy pieniądze.

Western Union

Sposób płatności przez Western Union to z punktu widzenia oszustów genialny pomysł. Wystarczy wypełnić formularz, uiścić opłatę i wpłacić kwotę, którą chcemy przekazać. Otrzymany od pracownika numer kontrolny przekazujemy odbiorcy przekazu i po kilkunastu minutach pieniądze są możliwe do podjęcia w dowolnej agencji Western Union na całym świecie.

Prostota ta i pozorne tylko zabezpieczenie spowodowały ogromne zainteresowanie tą formą przekazu pieniędzy przez oszustów na całym świecie. Po podjęciu pieniędzy w agencji Western Union, ślad po pieniądzach znika. Pamiętajmy: nie ma praktycznie żadnej możliwości zidentyfikowania osoby odbierającej pieniądze. Pieniądze może odebrać dowolna osoba znająca szczegóły transakcji.

Western Union oraz mu podobne usługi (np. MoneyGram) służyć może jedynie do przesyłania pieniędzy znanym nam, sprawdzonym osobom. W innym wypadku nie zdaje egzaminu i jest jednym z najważniejszych symptomów oszustwa. Jeśli sprzedawca nalega na użycie przekazu Western Union lub jest to wręcz jedyna opcja płatności jaką akceptuje możemy mieć prawie stuprocentową pewność, że chce nas oszukać. Najbezpieczniej będzie z góry założyć, że Western Union Money Transfer nie jest narzędziem biznesowym.

Znane są też przypadki, w których sprzedawca próbuje wmówić, że tymczasowa zmiana danych odbiorcy na przekazie ma na celu w lepszy sposób zabezpieczyć kupującego. Dopiero po otrzymaniu paczki z zamówionym towarem kupujący zmienia dane na prawidłowe, umożliwiając sprzedawcy wypłatę pieniędzy. To częsty trick oszustów, który ma osłabić naszą czujność. Błędne dane beneficjenta w żaden sposób nie blokują wypłaty pieniędzy.

Wzmożona czujność

Trzeba sobie również uświadomić, że nie ma możliwości, by w legalny sposób kupić oryginalnego Ipod’a prosto z fabryki w Chinach za 1/3 ceny. Wielkie marki bardzo dbają o swoje kanały dystrybucji i współpracują z celnikami na całym świecie, zwłaszcza w Unii Europejskiej. Wszystko po to, by tylko właściciele marek mogli kontrolować przepływ Ipodów, czy butów Nike między Azją a resztą świata. O imporcie towarów markowych już pisaliśmy w grudniu 2006 roku: https://bigchina.pl/artykuly/import_w_praktyce/7/jak_importowac_produkty_markowe

Podejrzanie niskie ceny powodować powinny zapalenie się czerwonego światła w naszych głowach. Trudno jest określić ten pułap „dobrej” i „podejrzanie dobrej” ceny, w szczególności dla osoby, która dopiero zaczyna importować. Do tego dochodzą przecież nadzieje na uzyskanie kilkukrotnych przebitek, o których tyle się słyszy, a które w wielu przypadkach to mit. Jeśli mamy do wyboru wyrzucić pieniądze w błoto, albo powoli zarabiać, płacąc za towar w Chinach więcej, to druga opcja wciąż zakłada, że pieniądze pozostają w naszej kieszeni.

Jak płacić

Prawidłowa transakcja pomiędzy dwoma podmiotami wymaga podania sobie nazw firm, numerów rachunków bankowych, sprawdzenia wszelkich dostępnych informacji o firmie i wreszcie dokonania płatności. Standardem jest używanie przelewu bankowego na konto chińskiego eksportera. Zdarza się, że eksporter w nazwie, zamiast firmy podaje imię i nazwisko. Nie oznacza to zawsze, że mamy do czynienia z oszustem. Zdarza się, że eksporterzy ze względów podatkowych, proszą o przelew na prywatne konto (czasami jest to związane z niższą ceną produktu), niemniej jednak transakcje takie są ryzykowne. Standardowy przelew do Chin dociera w 5 dni roboczych, aczkolwiek niektóre banki oferują transfer przyspieszony.

Oczywiście są bezpieczniejsze sposoby płatności niż zwykły przelew, ale i dużo bardziej kosztowne, jak choćby akredytywa. O takich sposobach napiszemy w innym artykule.

Reasumując, pamiętajcie o następujących 4 radach, które powinny Was uchronić przed oszustami:

1. Wpisz w Google nazwę interesującej Cię firmy. Jeśli podejrzewasz kontrahenta o nieuczciwość, możesz wpisać jego nazwę z dopiskiem “scam”, czyli oszustwo. Być może zasoby Googla zarejestrowały już opisy oszukanych ludzi. Jeśli nie znajdziesz nic niepokojącego, sprawdź jeszcze stronę www kontrahenta i zastosuj kryteria oceny, jakie przedstawiliśmy w tym artykule.

2. Zaglądaj na naszą  stronę z czarną listą oszustów z Chin: https://bigchina.pl/artykuly/import_w_praktyce/33/czarna_lista_oszustow_z_chin_a_h –  w tym artykule (oraz kolejnych), znajduje się alfabetyczny wykaz firm-oszustów. Może pomoże Ci to uniknąć niepotrzebnych stresów.

3. Uważaj na pochodzenie maila. Chińczycy często stosują adresy e-mail popularnych, darmowych skrzynek, jak np. yahoo.cn, czy gmail.com. Oczywiście nie oznacza to w prostej linii oszustwa, ale lepiej zawsze poprosić o przesłanie korespondencji również z poczty w firmowej domenie. Trzeba uważać też na e-maile, które mogą trafić „przypadkiem” na naszą skrzynkę. E-mail z takiego adresu: economicdevelopment@mail.com na pewno nie wróży dobrych interesów ze specjalną strefą ekonomiczną – przecież nie wysyłają oficjalnych maili z bezpłatnych skrzynek. Zawsze sprawdź adres domeny z jakiej dostajesz e-mail. 

4. Nigdy nie płać z użyciem przekazu pieniężnego Western Union nieznanym Ci osobom.

Przestrzeganie tych porad skutecznie powinno zapobiec utracie pieniędzy na rzecz chińskiego oszusta. Gdyby jednak życie napisało czarny scenariusz, można próbować odzyskać gotówkę. W zależności od kwoty i sposobu realizacji transakcji, szanse na odzyskanie są żadne lub umiarkowane. O tym jednak napiszemy w osobnym artykule.

Artykuł ten jest dedykowany głównie początkującym importerom z małym portfelem. Na www.BigChina.pl opublikujemy jednak jeszcze jeden artykuł o chińskich oszustwach. Będzie on kierowany do importerów, którzy chcą działać na większą skalę.

Życząc wysokich marż, zapraszam do bezpiecznego importu z Chin,
Michał Łebkowski

Jeśli jesteście zapobiegliwi i chcecie przed importem sprawdzić kontrahenta w Chinach, polecamy skorzystanie z naszej usługi sprawdzania chińskich eksporterów. Mamy znaczące kontakty w Chinach. Znamy dyrektorów stref ekonomicznych i izb handlowych, a także wielu fabryk. Ponadto blisko współpracujemy z firmami, które od kilkunastu lat zajmują się obsługą handlu międzynarodowego, kontrolą towaru w fabrykach i zakładaniem firm w Chinach. Po więcej informacji prosimy pisać na info@bigchina.pl.

Przedsiębiorca uzyskał subwencję finansową w ramach programu rządowego "Tarcza Finansowa Polskiego Funduszu Rozwoju dla Mikro, Małych i Średnich Firm", udzieloną przez PFR SA.

Zamów darmową konsultację
z ekspertem BigChina!

Masz pytania dotyczące importu z Chin do Polski? Możemy Ci pomóc!
Nasz specjalista skontaktuje się z Tobą i udzieli wszystkich potrzebnych informacji.

W trakcie niezobowiązującej rozmowy telefonicznej możesz dowiedzieć się:

Wypełnij formularz, a skontaktujemy się z Tobą w ciągu maksymalnie 24h.