Osoby podejrzane o zniszczenie fragmentu Muru Chińskiego zostały zatrzymane. Para wykopała w konstrukcji dziurę, aby skrócić sobie dojazd na budowę.

O Wielkim Murze Chińskim znów stało się głośno. Wszystko za sprawą jego poważnego uszkodzenia. Kilka dni temu kobieta i mężczyzna zostali zatrzymaniu w związku z wykopaniem dziury w Wielkim Murze. Para chciała tym sposobem skrócić sobie drogę dojazdu na budowę. Zniszczeniu uległa konstrukcja zapory, prawdopodobnie w sposób nieodwracalny. To niebywały cios dla miłośników chińskiej historii i zabytkowej architektury.

Biuro Bezpieczeństwa Publicznego Yoyu poinformowało, że obydwie osoby już zatrzymano. Do uszkodzenia zabytkowej budowli doszło zaś w drugiej połowie sierpnia. Grupa dochodzeniowa ustaliła, że Wielki Mur Chiński został zniszczony w wyniku długotrwałych wykopów. Zatrzymani użyli ponoć koparki do pogłębienia szczeliny, która już znajdowała się w konstrukcji.

Argument par jest absurdalny. Kobieta i mężczyzna w rozmowie ze śledczymi przyznali, że dokonali zniszczeń, aby skrócić sobie drogę na plan budowy. Dochodzenie trwa i jeszcze nie wiadomo jaki wymiar kary otrzymają zatrzymani.

Wielki Mur Chiński to wizytówka Państwa Środka. Jego konstrukcja ciągnie się na przestrzeni ponad 8800 kilometrów, z czego przeszło 6200 to efekt pracy człowieka. Na Wielki Mur składają się naturalne zapory, forty, wieże obserwacyjne i mury obronne. Zabytek znajduje się na liście Siedmiu Nowych Cudów Świata.

Źródło: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,30157849,zrobili-dziure-w-wielkim-murze-chinskim-bo-chcieli-skrocic.html